10 składników wpływających na wiarygodność stomatologa i ceny jego usług

Dentyści, którzy pieczołowicie pracują nad kreowaniem swojej wiarygodności moga liczyć na powodzenie, na rynku szczególnie w drogich usługach> Pacjenci nie są chętni płacić dużych pieniędzy (np. za implantację) lekarzowi, któremu nie ufają, bądź nie wierzą w jego zaawansowane umiejętności stomatologiczne.

Warto pracować nad wiarygodnością, która będzie tak przekonująca, że przezwycięży wszystkie przemyślenia pacjenta, jego wątpliwości wpływające na wahania lub całkowitą rezygnację z wykonania danego leczenia bądź nawet gabinetu. Ważny pacjent może nie skorzystać z usługi, z powodu drobiazgu, z powodu czegoś, co lekarz zrobi lub zaniecha.

Co więc wpływa na większy poziom zaufania i wiarygodności?

Oto lista najważniejszych elementów:

1. Specjalizacja lub doktorat

Status, sukces i duże zaangażowanie lekarza mogą rzutować na wiarygodność. Robienie specjalizacji czy doktoratu zawsze procentuje. Wiadome jest, że trudno jest dostać się na specjalizację, ale jej brak można zrekompensować wysokiej klasy kursami i szkoleniami, a szczególnie odbywanymi za granicą kraju np. w Niemczech, Szwajcarii czy Anglii. Warto też wszystkie swoje wyróżnienia zebrać i stworzyć stronę internetową, na której się znajdą. Taką wizytówkę internetową lekarza pacjenci będą sobie nawzajem przesyłać i oglądać. Taka wizytówka internetowa to także miejsce na publikacje, certyfikaty, pochwalenie się osiągnieciami. Jeszcze niewielu dentystów ma taką formę swojego „internetowego CV”, co sprawia, że łatwo się wyróżnić. Jeśli właściciel praktyki nie ma czasu na zdobywanie tytułów to dobrze jest znaleźć dentystę, który takie tytuły posiada i w oparciu o jego kwalifikacje promować swoje usługi na rynku.

2. Obecność w mediach

Pokazywanie się w mediach zawsze skutkuje zwiększeniem wiarygodności lekarza. Szczególnie telewizja jest zarezerwowana dla nielicznych i sama obecność w niej powoduje stanie się kimś wyjątkowym w oczach pacjenta. Pisanie artykułów do gazet branżowych także bardzo uwiarygadnia praktykę. Artykuły warto też pisać do gazet o tematyce prozdrowotnej. Podobnie jak w telewizji, nie każdy może opublikować swój artykuł w każdej gazecie, a osoby, które tego dokonują uważane są za ponadprzeciętne. Warto też udzielać się na różnych portalach społecznościowych, blogach stomatologicznych i forach. To nie przynosi rezultatów od razu, ale wzmacnia pozycję dentysty. Dużym plusem angażowania się w tego typu promocje jest fakt, że telewizja czy gazety są trwałymi środkami przekazu i można je nagrać czy posiadać w formie elektronicznej. Pisząc 1 artykuł na miesiąc w ciągu roku mamy 12 trwale pokazanych publikacji.

3. Prezentowanie rozwiązań stomatologicznych

Wiarygodność to także rodzaje usług oferowanych w gabinecie. Pacjenta można przekonać do gabinetu, jeśli zdoła mu się pokazać, że dana usługa przyniesie dokładnie takie korzyści, jakich teraz potrzebuje. Można przy tym wykorzystać prezentacje multimedialne lub zaprezentować sytuację w jego jamie ustnej za pomocą rysunków na kartce lub komputerze. Sztuka prezentowania rozwiązań to bardzo ważny element często pomijany przez stomatologów. Każdy wie, że implant to dużo lepsze rozwiązanie od mostu stomatologicznego jednak zaprezentowanie tego pacjentowi stanowi klucz do sukcesu. Można do tej prezentacji wykorzystać kamerę wewnątrzustną, jednak niewielu lekarzy to robi. Warto zrobić dokumentację pacjenta w postaci zdjęć jamy ustnej i przedstawić mu przykład podobnego przypadku, który został wyleczony – takie działania poruszą jego wyobraźnię. Pomocne w prezentacji są także multimedialne filmy obrazujące proces zmian chorobowych, np. rozwoju próchnicy, czy prezentacje pokazujące sposoby leczenia typu, „dlaczego implant jest lepszy od mostu”. Jeden obraz mówi więcej niż 1000 słów a video świetnie działa na pacjentów.

4. Rozmowy telefoniczne

Umiejętność przeprowadzania rozmów telefonicznych jest warunkiem koniecznym w sukcesie gabinetu, gdyż jest to często pierwszy kontakt z pacjentem, który jest niezwykle ważny – decyduje o pozyskaniu nowego pacjenta. Jeśli telefon dzwoni, recepcjonistka powinna mówić prosto konkretnie, pogodnie i z optymizmem. Ważne są zarówno maniery, jak i sposób bycia każdej osoby, która odbiera telefony w gabinecie. Powinna także, być bardzo dobrze przygotowana w kwestii cen, usług, możliwości, jakie są oferowane w gabinecie. Musi także odpowiedzieć na każde pytanie pacjenta, łącznie z pytaniami typu „jak dojechać do gabinetu” czy inne niecodzienne pytania pacjentów. Bardzo ważne, by recepcjonistka potrafiła tak prowadzić rozmowę z pacjentem, by ten zapisał się na wizytę. Nie powinna także wdawać się w zbyt szczegółowy opis leczenia. Bardzo dobre są tu badania tajemniczego pacjenta dzwoniącego do gabinetu – wiele błędów da się zauważyć a potem wyeliminować. Do przeprowadzania rozmów telefonicznych przydadzą się dobrze przygotowane skrypty przekazywane każdej recepcjonistce. Jeśli decydujemy się na skrypt to powinien zawierać etapy rozmowy z pacjentem oraz najczęstsze pytania i najskuteczniejsze odpowiedzi.

5. Potwierdzenie społeczne

Najszybszą metodą pozyskiwania wiarygodności u sceptycznie nastawionych pacjentów są referencje od zadowolonych pacjentów. Referencje mają tak wielkie działanie, że często prowadzą do wykonania danego leczenia. Przekonują, że produkt jest dobry i jego wykonanie to dobra decyzja. Pacjenci często myślą w ten sposób:, „jeśli ktoś taki jak ja wykonał dane leczenie, to dla mnie też będzie to dobre rozwiązanie”. Im więcej osób wykonało daną usługę tym lepiej. Jeśli dodatkowo były to osoby sławne, ważne społecznie i popularne tym lepiej. Formą takich referencji mogą być zdjęcia przedstawiające pacjenta po wykonanym zabiegu, tzw. metamorfozy. Mamy skłonność do identyfikowania się osobami z listów i zdjęć. Zdjęcia metamorfoz gwiazd filmowych, zadowolonych pacjentów są świetnym przykładem naszych referencji. Są kliniki, które na swojej głównej stronie internetowej pokazują, jakie gwiazdy się u nich leczyły i to bardzo dobrze działa. Można też poprosić pacjentów o napisanie kilku listów referencyjnych. Warto udzielić im kliku wskazówek jak chcielibyśmy, żeby wyglądały te listy. Dobrze jest w takim liście wpisać obiekcje pacjenta, które przezwyciężył przed wykonaniem danego zabiegu i opis zadowolenia z uzyskanego efektu.

6. Opinia osób trzecich, urzędów, ekspertów

Szóstym ważnym czynnikiem jest opinia osób trzecich, urzędów, ekspertów, potwierdzających, jakość usługi lub produktu. Zapewnienia nie zawsze są przekonujące. To normalne, że oferując jakieś usługi przedstawia się je w najlepszym świetle i to nie zawsze jest wiarygodne. Ale jeśli ktoś trzeci stwierdzi, że dany produkt lub usługa są dobre i może potwierdzić obiektywnie przeprowadzoną analizą to znaczy wiele dla pacjenta. Jeżeli jest możliwość znalezienia wiarygodnego źródła, które może potwierdzić, jakość i cenę adekwatną do danej usługi (np. wypełnienia typu inlay, onlay) to w oczach pacjenta wzrasta chęć skorzystania z danego rozwiązania. Taki pozytywny wpływ na pacjenta mogą mieć różne publikacje, artykuły w gazetach lub sprawozdania, w których opisany jest dany sposób leczenia. Firmy stomatologiczne prześcigają się w tworzeniu dowodów na skuteczność ich materiałów, więc łatwo to można znaleźć. Firma Oral-B zrobiła reklamy wraz ze stacją telewizyjną Discovery pokazując zalety szczoteczki elektrycznej – to bardzo działa na pacjentów.

7. Test jakości

Najlepszym przykładem jest wydawane w Stanach czasopismo „Consumer Reports”, które rzetelnie, obiektywnie ocenia i prezentuje, jakość produktów. Wiele osób decyduje się na zakup tylko po zaznajomieniu się z jego opinią. Jeśli dany produkt lub usługa jest przez nie pozytywnie oceniona to już sam fakt prowadzi do wzrostu obrotów. Często nie trzeba nic więcej, żeby przekonać nieufnego pacjenta. Potwierdzeniem dobrej, jakości produktu przez odwołanie się do osób trzecich, jest zwrócenie się do ekspertów cieszących się uznaniem. Niedawno czytałem krótką notatkę o pewnym leku: „42 000 lekarzy wybrało ten, jak dotąd najskuteczniejszy w, środek przeciwbólowy, „Kto będzie się sprzeciwiał takiej liczbie 42 000lekarzy? Jest to naprawdę przekonujący argument i wiele systemów implantologicznych przedstawia pozytywne wyniki badań wszczepiania swoich implantów. Tak samo, jeśli posiadamy w swojej ofercie laser stomatologiczny to łatwo można znaleźć testy potwierdzające, jakość stosowanych metod. Pokazanie ich pacjentowi przyczynia się do przychylniejszej decyzji o zastosowaniu tej metody u niego.

8. Uczestnictwo w akcjach społecznościowych

Coraz częściej kliniki stomatologiczne uczestniczą w różnego rodzaju akcjach społecznościowych takich jak promowane bezpłatne przeglądy, dni ortodontyczne, na których można za darmo się skonsultować z ortodontą, czy też wizyty w przedszkolach z zaproszeniem na przegląd. Kliniki są, co raz bardziej kreatywne i ostatnio pojawiają się takie kampanie jak specjalne akcje na dzień matki, wizyty par przed ślubem itp. Wszelkie akcje społecznościowe bardzo pomagają w zdobyciu wiarygodności, dlatego bo podświadomie dla pacjentów osoby, które wystawiają się na opinię publiczną na szeroką skalę są traktowane, jako pewni swoich usług i wartości, a ich praktyka, jako profesjonalna, działająca prężnie i rozwijająca się.

9. Wygląd, nastawienie i osobowość.

Pierwsze wrażenie długo pozostaje w pamięci. Myśli pacjenta są jak szybko wiążący cement. W momencie spotkania pacjent zaczyna wyrabiać sobie opinię o lekarzu, której potem nie można zmienić. Lubi się ludzi otwartych, konkretnych, uśmiechniętych i pogodnych. Warto zwrócić uwagę na to przy zatrudnianiu nowych lekarzy do gabinetu. Rekrutacja to duży koszt, a zwłaszcza wtedy, gdy jest nietrafiona. Dobrze, gdy nowy lekarz wykazuje dużą estetykę ubioru, łatwość nawiązywania rozmowy, otwartość, poczucie humoru. W pracy, na co dzień warto zadbać o specyficzny krój fartuchów wraz z logo nie tylko ze względu na estetykę, ale także ze względu na kreowanie marki i unikalności rynkowej.

10. Gabinet

Dziesiąty element, na który składa się na wiarygodność dotyczy gabinetu. Żyjemy w społeczeństwie, które ocenia i jedna interpretacja przekłada się na inne konteksty, np. wyobraźmy sobie wysiadającego przystojnego mężczyznę z nowego samochodu, który jest dobrze ubrany i widać, że ma pieniądze. Jaki obraz jego żony powstaje w głowie? U większości jest to obraz pięknej kobiety. Tak samo pacjent patrzący na ładny gabinet zgeneralizuje to na resztę kontekstów. Nie warto tu jednak przesadzać ze zbytnim splendorem i ekstrawagancją – najważniejsze, żeby w środku było bardzo jasno, komfortowo i pacjent miał zapewnione dodatki w postaci Wi-Fi, muzyki, czy telewizji i gazet. Można podkreślać takie elementy gabinetu jak czas jego działania oraz doświadczenie w stomatologii bądź w konkretnych usługach.Trzeba zadbać także o prospekty, broszury, cenniki i wizytówki. Pacjenci są bardzo wrażliwi na punkcie materiałów informacyjnych. Wszystko, co dajemy do wypełnienia pacjentowi powinno zawierać logo czy też hasło promujące gabinet, a także dane kontaktowe. Każda ulotka to szansa przekazania pacjentom informacji o naszych usługach i wyskokiej jakości.

Wszystkie powyższe elementy wykonywane i zebrane w całość stanowią potężne narzędzie, które bardzo skutecznie pomaga w wyróżnieniu się lekarza stomatologa, a także pomaga wybić się danej praktyce stomatologicznej. Diabeł tkwi w szczegółach, a szczegóły wyróżniają profesjonalistów.

Artykuł znajdziesz też na stronie: dentalradio.pl

10 składników wpływających na wiarygodność stomatologa i ceny jego usług2024-04-25T13:34:41+02:00

Brak kompetencji w zarządzaniu odbija się na pracy gabinetu

Jakie czynniki mogą psuć atmosferę w gabinecie stomatologicznym?

Atmosferę w gabinetach z perspektywy pracodawcy najczęściej psuje rekrutowanie niewłaściwych osób, złe zarządzanie, przez które do pracy wkrada się chaos, brak z góry ustalonych reguł, brak wyraźnego podziału zadań między pracownikami, rozmyta odpowiedzialność, zrzucanie winy między sobą, źle zorganizowane miejsca pracy, brak systemu szkoleń dla pracowników. Częste błędy mające wpływ na pogorszenie atmosfery to brak świadomości kompetencji swoich pracowników, nieumiejętne określenie ich słabych oraz silnych stron, nierozwiązywanie wewnętrznych konfliktów oraz brak ściśle ustalonej kultury firmy opartej o wartości.

Czy czynniki te można wyeliminować?

Oczywiście, ale właściciel gabinetu musi zacząć od siebie. Powinien on cechować się wysokimi umiejętnościami zarządzania i dotyczy to zarówno małych, jak i dużych gabinetów stomatologicznych. Proszę pamiętać, że na studiach nie uczono, jak analizować finanse firmy oraz zarządzać gabinetem. Wiele razy spotykam się z sytuacjami, które pokazują, że brak kompetencji w zarządzaniu w negatywny sposób odbija się na pracy gabinetu, mimo że pozornie wszystko wydaje się być poukładane.

A co jeśli atmosfera w miejscu pracy jest zła i dopiero wprowadzane są działania naprawcze?

Najważniejsze jest to, by pacjenci, którzy przychodzą do gabinetu nie mogli nawet w najmniejszym stopniu odczuć, że coś jest źle zorganizowane. Pierwszy krok to nieokazywanie negatywnych emocji, drugi krok to strategia milczenia, a trzeci krok to świadomość, że w każdej firmie i gabinecie są problemy, błędy, gorsze oraz lepsze dni i świat jest tak zbudowany, że czasem nam się coś udaje, a czasem coś nas pogrąża.

Jakieś rady na to, jak radzić sobie z negatywnymi emocjami w miejscu pracy?

Przede wszystkim pamiętajmy, że pracownik, pracodawca i pacjent może mieć gorszy czas w swoim życiu, więc wspierajmy siebie nawzajem Ważna jest także umiejętność odpoczynku. Po pracy należy wykonać tak zwany „reset”, który polega na zaangażowaniu naszego umysłu w coś zupełnie niezwiązanego z pracą – siłownia, kino, wyjście do restauracji, spotkanie ze znajomymi, gra w gry komputerowe. Co ważne, dopiero po fazie „resetu” można płynnie przejść w fazę odpoczynku. Pozwoli to na odreagowanie emocji, które powstały w pracy i nieprzenoszenie ich do życia domowego.

Rozmawiał Piotr Łukaszewicz

Artykuł znajdziesz też na stronie: dentonet.pl

Brak kompetencji w zarządzaniu odbija się na pracy gabinetu2024-04-25T13:34:41+02:00

Dentysto! Wystąp o dotację na szkolenia, bo będzie za późno

Dentystów powinna zainteresować najbardziej szansa otrzymania pieniędzy z Krajowego Funduszu Szkoleniowego (KFS). Kwota dotacji, którą można otrzymać na szkolenia to 12 tys. zł na osobę.

Kto może ubiegać się o dotację?

O dotację może ubiegać się każdy pracownik zatrudniony na umowę o pracę, a także pracodawca.
Pracodawca, w świetle przepisów, to osoba zatrudniająca co najmniej jedną osobę na umowę o pracę. Nie jest pracodawcą osoba prowadząca działalność gospodarczą niezatrudniająca żadnego pracownika.

Przeznaczenie środków finansowych

Kształcenie ustawiczne pracowników i pracodawcy, na które składają się:

  • kursy i studia podyplomowe, realizowane z inicjatywy pracodawcy lub za jego zgodą;
  • egzaminy umożliwiające uzyskanie dokumentów potwierdzających nabycie umiejętności, kwalifikacji lub uprawnień zawodowych.

Wysokość dotacji

Dotacja wynosi 100 proc. projektu – jeśli otrzymuje ją firma mająca status mikroprzedsiębiorcy (zatrudnionych jest w niej poniżej 10 osób na umowę o pracę). W przypadku małych i średnich firm – koszty refundacji wynoszą 80 proc. kosztów szkoleń.

Rodzaj umowy o pracę

Nie ma znaczenia na jaki rodzaj umowy o pracę zatrudnieni są pracownicy korzystający z kształcenia wspierającego środkami KFS, a także czy jest to praca na cały, czy część etatu. Pracodawca, jako osoba pracująca, może skorzystać z kształcenia ustawicznego finansowanego przez KFS na takich samych zasadach jak jego pracownicy.

W 2016 r. o wsparcie ze środków KFS mogą ubiegać się pracodawcy zamierzający inwestować w podnoszenie kompetencji pracowników (i swoich). Szkolenia muszą być ściśle związane z branżą (wykluczone są dotacje na szkolenia miękkie uczące tylko ogólnych umiejętności).
Priorytetowo traktowany będą wnioski o dofinansowanie, jeśli w szkoleniach wezmą udział osoby do 30 roku życia.

Artykuł znajdziesz też na stronie: INFODENT24.pl

Dentysto! Wystąp o dotację na szkolenia, bo będzie za późno2024-04-25T13:34:41+02:00

Stomatologia, praca: Jak wygląda rozwój zawodowy lekarza dentysty?

Poziom 1. Stomatologia jednego zęba

Dentysta w codziennej pracy najczęściej leczy pojedyncze zęby.

Poziom 2. Stomatologia 1 kwadrantu

Dentysta najczęściej prowadzi leczenie w obszarze do 4 zębów lub w obrębie 1 kwadrantu.

Poziom 3. Stomatologia kompleksowa

Dentysta prowadzi większe prace, a szczytem tego poziomu jest przeprowadzenie kompleksowej rehabilitacji stanu zębów w jamie ustnej.

Każdy z poziomów charakteryzuje posiadanie określonych umiejętności. Jeśli jesteś ambitny to na pewno chcesz być na poziomie trzecim.

Umiejętności, które trzeba zdobyć, żeby wejść na ostatni najwyższy poziom:

Poziom 1. Stomatologia jednego zęba

  • Wysoka jakość leczenia zachowawczego i podstaw chirurgii

Poziom 2. Stomatologia 1 kwadrantu

  • Wysoka jakość leczenia zachowawczego, protetycznego oraz większe umiejętności z zakresu innych dziedzin stomatologicznych
  • Wizja kontynuacji leczenia
  • Kierowanie średnim personelem
  • Prezentacja rozwiązań stomatologicznych

Poziom 3. Stomatologia kompleksowa

  • Bardzo wysokie umiejętności leczenia w obszarze swojej profesji
  • Motywowanie do zaakceptowania planu leczenia
  • Praca w miejscu z pacjentami z odpowiednim portfelem
  • Umiejętność rozmowy o cenach
  • Przywództwo i wysoka jakość we współpracy z lab. protetycznym
  • Dopasowywanie planu leczenia do pacjenta – wysokie kompetencje komunikacji
  • Duże znajomości z innymi specjalistami
  • Obsługa pacjentów – od recepcji po innych lekarzy
  • Marketing i docieranie do właściwego segmentu pacjentów
  • Zarządzanie placówką stomatologiczną

Każdy z tych etapów jest ważny i ciężko ominąć któryś z nich. Wejście na poziom zaawansowanej komunikacji z pacjentem wymaga dużych umiejętności połączonych w całość. Warto iść po szczebelkach drabiny do góry – szanse na sukces będą największe.

Artykuł znajdziesz też na stronie: infodent24.pl

Stomatologia, praca: Jak wygląda rozwój zawodowy lekarza dentysty?2024-04-25T13:34:41+02:00

Kamil Kuczewski: koniecznie zweryfikuj biznesplan swojego pierwszego gabinetu

Wybór odpowiedniej lokalizacji jest sprawą absolutnie fundamentalną dla osób, które chcą szybko zdobywać nowych pacjentów, dynamicznie się rozwijać, i odnieść sukces na rynku. Źle wybrana lokalizacja może być powodem wielu problemów, stresu i finansowych porażek. „Jak wybrać właściwą lokalizację pod gabinet stomatologiczny?” Mówi o tym Kamil Kuczewski, trener rozwoju placówek medycznych „Dental Way”.

Jedna minuta przeznaczona na planowanie oszczędza 40 minut na prostowanie nietrafionych decyzji. Dobry plan, właściwie opracowana lista sprzętu, określenie przewag konkurencyjnych, decyzja na temat wyboru konkretnego miejsca nie są dziełem przypadku, a konkretnej analizy. Ta analiza jest niezwykle ważna i potrzebna.

Kamil Kuczewski na vlogu, sygnowanym przez Be Active Dentist, opisuje w jaki sposób planować wybór pierwszej lokalizacji tak, by wybór był właściwy:

Stwórz dokładny plan

Wszystko podporządkowane jest żelaznemu prawu przyczyny i skutku. Sposób w jaki planujesz przełoży się bezpośrednio na szybkość znalezienia odpowiedniej lokalizacji. Napoleon Hill mówił: „Wygrywa tylko ten kto ma jasno określony cel i nieodparte pragnienie, żeby go osiągnąć”.

Wyobraź sobie jak ma wyglądać twój przyszły gabinet i wszystko dokładnie zapisz na kartce.

Zapisz każdy detal – wygląd gabinetów, poczekalni, zakres sprzętu, a także koszty stałe, zmienne, zapotrzebowanie materiałów, koszty adaptacji.

Wyznacz priorytety

Musisz planować realnie – nie wszystko możesz mieć od razu. Zastosuj metodę ABC. Na liście sprzętu, który chcesz kupić zapisz literę A – przy pozycjach, które są absolutnie niezbędne (unit, autoklaw), literę B – przy rzeczach, które są potrzebne, ale można się bez nich obyć (punktowe RTG, endometr) i listę C – przy rzeczach, które byłby przydatne, ale są drogie lub niekoniecznie potrzebne (tomograf, sedacja).

Określ przewagi konkurencyjne

Pacjenci pójdą tam gdzie będzie im lepiej – tam gdzie jest lepszy sprzęt, lepsi lekarze, lepsza atmosfera, lepszy dojazd, lepszy parking, lepszy kontakt z placówką. Jeśli masz zamiar otwierać gabinet to musisz określić „Dlaczego pacjent ma przyjść właśnie do ciebie?”. Może jesteś specjalistą w danej dziedzinie, może masz tytuł doktora, może świetnie komunikujesz się z pacjentem, może umiesz bardzo dobrze prowadzić promocję gabinetu. Musisz myśleć w kategoriach „w czym jestem lepszy?”. Ciężko będzie rozwinąć gabinet w miejscu gdzie konkurencja jest na wysokim poziomie.

W tych dwóch krótkich i merytorycznych odcinkach znajdziesz bardzo bogatą wiedzę na temat tego jak rozpocząć planowanie swojego pierwszego gabinetu. Zacznij od lokalizacji.

Artykuł znajdziesz też na stronie: infoDENT24.pl

Kamil Kuczewski: koniecznie zweryfikuj biznesplan swojego pierwszego gabinetu2024-04-25T13:34:41+02:00

Siła pierwszej wizyty – jak utrzymać pacjentów na stałe

Żaden lekarz bez grona stałych pacjentów nie jest w stanie przetrwać na rynku. Budowanie własnego „koszyka pacjentów” to proces trudny i długotrwały. Nasze zachowanie, podejście, sposób rozmowy mają równie duży wpływ na zwiększanie liczby pacjentów jak efekty medyczne.

Dobrze przeprowadzona pierwsza rozmowa często decyduje o tym, czy pacjent zostanie z nami na zawsze, czy też odejdzie do konkurencji. Myśli pacjenta są jak szybko wiążący cement – raz ukształtowane ciężko zmienić. Pierwsze wrażenie wywoływane jest w ciągu zaledwie 6 sekund od rozpoczęcia wizyty. Po niespełna 6 minutach pacjent ma już ukształtowaną opinię na twój temat. Te pierwsze 6 minut często nie starcza nawet, by rozpocząć leczenie.

Oto kilka naprawdę skutecznych i sprawdzonych metod wykorzystywanych w rozmowach z pacjentem podczas pierwszej wizyty, które przybliżą cię do utrzymania pacjentów na poziomie być może nawet 100%.

Satysfakcja zaczyna się od przywitania

Do pierwszego kontaktu lekarza z pacjentem dochodzi często na etapie dużo wcześniejszym niż wizyta. Pierwszy kontakt to moment, kiedy pacjent się o tobie dowie – może z internetu lub od znajomego. Już wtedy w jego głowie powstaje pewien obraz ciebie. Ten obraz jest najczęściej zniekształcony.

Twój pacjent, czekając na ciebie w recepcji gabinetu, chciałby, aby dentysta, którego za chwilę pozna, okazał się wyjątkową osobą. Od pierwszej sekundy, gdy tylko cię zobaczy, zaczyna cię oceniać – twój chód, wygląd, sposób mówienia. Jeśli chcesz zatrzymać pacjenta, powinieneś pokazać, że ci na nim zależy. Najlepszym gestem jest wyjście po niego do poczekalni.

Postaw się w roli pacjenta – jaki obraz dentysty chciałbyś zobaczyć, czekając na wizytę w poczekalni? Jak lekarz miałby się zachowywać i poruszać, by wywrzeć na tobie pozytywne wrażenie?

Może wyobrażasz sobie dentystę, który wychodzi po pacjenta. Powoli i ze spokojem otwiera drzwi gabinetu. Jego wygląd wskazuje na pewność siebie i duży optymizm, a twarz komunikuje serdeczność. Taki dentysta rozgląda się po poczekalni, po czym wita się z czekającymi pacjentami, mówiąc zdecydowanie i pewnie „dzień dobry”, i wywołuje kolejną osobę.

Dentysta podchodzi do pacjenta, wita się z nim, a przedstawiając się, kieruje w stronę gabinetu.

To jest właśnie schemat, który chce zobaczyć twój pacjent, pamiętaj: on nie chce lekarza, który traktuje go jak „nośnik zębów”.

Siła tkwi w prostych gestach: wyjdź po pacjenta, pierwszy podaj rękę na przywitanie. Pamiętaj o kontakcie wzrokowym i spokojnej, ale zdecydowanej mowie ciała. To ty prowadzisz pacjenta – wydajesz polecenia, pokazujesz drogę. Niech twój pacjent wie, że kontrolujesz sytuację.

Zasada 10 x 30 x 60

Sposób, w jaki coś przekazujesz, dzieli się na komunikację werbalną i niewerbalną. Na tę pierwszą składają się słowa, treść i logika. Mowa niewerbalna z kolei to mowa ciała, tonacja głosu i sposób, w jaki przekazujesz treść. Badania wskazują jednoznacznie, że słowa mają dużo mniejsze znaczenie niż mowa niewerbalna. Zasada 10 x 30 x 60 mówi, że siła przekazu zależna jest w 10% od tego, co mówisz, 30% jak to mówisz, 60% od mowy ciała, którą prezentujesz w danym momencie.

Twoja komunikacja niewerbalna powinna wzmacniać przekaz kierowany do pacjenta. Pacjent chce być leczony przez lekarza, którego głos jest czysty, energiczny i optymistyczny. Lekarz powinien wypowiadać się płynnie, charyzmatycznie, przekonywająco i ciepło. Warto, żeby sposób prowadzenia rozmowy był ukierunkowany na efekty i najlepsze rozwiązania. Pacjenci nie lubią lekarzy, którzy nie potrafią umiejętnie sterować rozmową bądź wydają się niezdecydowani.

Niech twoja mowa ciała ci w tym pomaga. Wyglądaj na dowartościowanego, ale empatycznego i uśmiechniętego lekarza, który jest kompetentny. Takie wrażenie wywoła wyprostowana postawa. Ręce powinny swobodnie zwisać wzdłuż tułowia. Jeśli zaczynasz się poruszać, to zwróć uwagę na chód – idź tak, jakbyś zawsze miał „cel”. Powinieneś też zadbać o sylwetkę – ludzie atrakcyjniejsi są lepiej odbierani. Twój wygląd to część twojego autorytetu – zawsze musi być nienaganny.

Dopasuj się do typu pacjenta

Warto, żebyś indywidualizował przekaz i dostosowywał sposób prowadzenia rozmowy człowieka, z jakim masz do czynienia. Są 4 główne typy pacjentów: sangwinicy, cholerycy, flegmatycy i melancholicy. Każdy z nich inaczej patrzy na świat. Dwa pierwsze typy to osobowości energiczne, zdecydowane, lubiące się wypowiadać. Lubią lekarzy konkretnych, otwartych, uśmiechniętych, potrafiących kontrolować wizytę. Staraj się taki przy nich być – czasem możesz zażartować lub chwilę porozmawiać.

Flegmatyk i melancholik to dwa bardziej zamknięte typy osobowości. Wolą ciszę, znacznie lepiej czują się w towarzystwie lekarzy stonowanych i spokojnych – jeśli z natury jesteś inny, to dopasuj swoją energię do nich.

Na początku rozmowy staraj się dopasować swój poziom energii do pacjenta. Potem możesz go podwyższyć, starając się wywołać podobne zachowanie u pacjenta. Ludzie najczęściej podwyższają swoją energetykę w stanie relaksu i entuzjazmu – taki stan jest dla ciebie przydatny.

Pamiętaj, że gdy przemawia przez ciebie spokój, optymizm, pewność siebie, to twój pacjent zaczyna czuć się w ten sam sposób. Korzystaj z tego, bo to bardzo silne narzędzie komunikacji.

Jeśli chcesz szybko zdobyć wielu nowych pacjentów, mieć dużo rekomendacji i poleceń, musisz wywoływać efekt WOW w osobach, które do ciebie trafiają. Tylko dążenie do ich maksymalnej satysfakcji przyniesie oczekiwane rezultaty i pomoże ci wybić się ponad innych.

Rozmowa przed badaniem

Rozmowa przed badaniem to być może najważniejszy etap pierwszej wizyty nowego pacjenta. Postępuj w tym zakresie niestandardowo i kreatywnie. Pamiętaj, że pacjent boi się dentysty. Twoim pierwszym celem powinno być zmniejszenie jego stresu i zagwarantowanie komfortu. Kierowanie pacjenta do fotela stomatologicznego już na samym początku wizyty nie jest wskazane. Zamiast tego lepiej porozmawiać chwilę przy biurku.

Rozmowa przy biurku powinna trwać nie więcej niż 3-5 minut. Jakie elementy zawrzeć w rozmowie przed badaniem?

Przygotuj przestrzeń do rozmowy

Albert Einstein powiedział, że „szaleństwem jest robienie tego samego i oczekiwanie innych rezultatów”. Nie możesz mieć „standardowo” wyglądającego gabinetu, jeśli zależy ci na zwiększonej satysfakcji twoich pacjentów. Niech twój gabinet wygląda niestandardowo – przełam schematy!

Najważniejsze zasady meblowania gabinetu polegają na wyraźnym oddzieleniu części zabiegowej od konsultacyjnej.

Cześć zabiegowa to miejsce, gdzie ustawiony jest fotel stomatologiczny. Wybór, jak go ustawić, zależy od ciebie, bo to twoja część medyczna.

W nowoczesnych gabinetach powstaje tak zwana część konsultacyjna – miejsce wyraźnie oddzielone i przeznaczone tylko i wyłącznie do rozmów z pacjentem. Tam właśnie stoją biurko i fotele.

Rozmowa przy biurku jest o wiele bardziej komfortowa. Łatwiej rozmawiać z kimś, kto siedzi. Biurko to świetne miejsce dla budowania komfortu. Każdy stresujący się pacjent może się tu zrelaksować, zanim zacznie się zabieg. Na biurku można położyć szereg narzędzi do komunikacji z pacjentem, pomagających zmotywować go do kontynuacji leczenia.

Wygląd biurka w strefie konsultacyjnej

Konstruując część konsultacyjną, nie idź na kompromisy – nie stosuj półśrodków w postaci małych biurek i dwóch niewygodnych krzeseł. Twoim zadaniem jest dać pacjentowi pełną satysfakcję. Niech biurko będzie odpowiednio dużych rozmiarów z miejscem zarówno dla ciebie, jak i dla pacjenta. Warto kupić biurko z szerokimi szufladami, w których będziesz mógł umieścić materiały pomagające w komunikacji (rysunki, modele, szkice).

Zadbaj o pacjenta tak, jakbyś chciał, żeby dbali o ciebie. Przy biurku postaw dwa wygodne fotele. Im wygodniejsze, tym lepiej. Spraw, by pacjent czuł się na nich maksymalnie komfortowo. Wizyty zaczynaj w części konsultacyjnej – szczególnie jeśli jest to nowy pacjent. Tak skonstruowana przestrzeń pomoże ci w budowaniu komfortu, profesjonalizmu placówki.

Krótko o potrzebach i oczekiwaniach

Kiedy pacjent wygodnie siedzi przy komputerze i zaczyna z tobą rozmawiać, oczywiście zapytaj go, w czym możesz pomóc. Nie bądź tu jednak proceduralny. Staraj się nawiązać relację i rozszerzyć pole rozmowy. Pamiętaj, że im więcej pacjent mówi, tym lepiej się przy tobie czuje.

Pytania wstępne, których możesz użyć, to: „Jakich efektów pan oczekuje?”, „Na czym panu najbardziej zależy?”. Możesz też zapytać o podejście do zdrowia jamy ustnej. Zapytaj, kiedy ostatnio był u dentysty, czy pamięta, co wtedy było robione. Czy widział efekty leczenia?

Dzięki takim pytaniom poznasz „przyciski motywacyjne” pacjenta – w rozmowie zdradzi on główne motywy przyjścia do ciebie. Bardzo ważne jest, że możesz sam wzbudzać motywację do kontynuacji leczenia – tylko musisz znać pacjenta jak najlepiej.

Autorytet – potrzebny i ważny

Rozmowa przed leczeniem to wspaniały moment, by opowiedzieć kilka słów o sobie. Musisz nauczyć się mówić o osiągnięciach, udogodnieniach, metodach leczenia. Pamiętaj, że pacjent, trafiając do ciebie, ma tylko zniekształcony obraz i znikomą ilość informacji o tobie.

Możesz wzmocnić jego przekonania co do słuszności leczenia się u ciebie. Opowiedz, jak będzie wyglądała wizyta – krótko i w punktach. Wtrąć też kilka zdań o sobie, o tym, czym się zajmujesz i jakim sprzętem dysponujesz. Pacjent chce mieć potwierdzenie, że trafił w dobre ręce. Interesują go twoje metody leczenia, tytuły naukowe, efekty dotychczasowych prac, referencje, napisane artykuły, publikacje w mediach, sprzęt, którego używasz. Zrób więc wszystko, by pacjent czuł się bezpiecznie w twoich rękach. Po takiej prezentacji możesz przejść do kolejnego etapu.

Zestaw fotograficzny

Jeszcze nie tak dawno, bo jakieś 3 lata temu, większość dentystów nie chciała mieć w swoim gabinecie aparatów fotograficznych. Dziś świat poszedł do przodu i kursy z fotografii, narzędzia do Digital Smile Design oraz oprzyrządowanie fotograficzne zaczynają stanowić podstawowe wyposażenie.

Zadbaj o dobry zestaw fotograficzny – taki, by zdjęcia były wysokiej jakości, wyraźne, ostre, odpowiednio jasne. Twój pacjent będzie zdecydowanie mocniej odbierał każdy komunikat, jeśli będzie on go personalnie dotyczył. Obecnie na rynku jest dużo szkoleń z profesjonalnej fotografii. Pokazuje się na nich, jak robić bardzo dobre zdjęcia niewielkim nakładem kosztów. Warto wyedukować się w tym zakresie.

Leczenie bez bólu i stresu

Komfort pacjenta podczas leczenia często jest kluczem do utrzymania go na całe życie. Gdy pacjent jest już na fotelu, zadbaj o zlikwidowanie wszelkich stresogenów. Dobrze wietrzony gabinet i cicha praca unitu w tym pomogą. 33% pacjentów boi się dźwięku narzędzi i nagłych hałasów – rób więc wszystko delikatnie i na oczach pacjenta. Wypowiadając się, unikaj słów „ból”, „wiercić”, „wyrywać”. Przed każdą czynnością informuj, co zrobisz za chwilę – niech ma poczucie kontroli nad wszystkim.

Badania mówią jednoznacznie. Pacjentów najbardziej stresują nieprzyjemne uczucie podczas wiercenia, ból i ceny. Staraj się ten stres minimalizować. O cenach warto mówić najwcześniej, jak się da. Zanim przystąpisz do leczenia, możesz krótko przedstawić problem stomatologiczny pacjenta, narysować jego istotę na kartce, po czym zaprezentować cenę zabiegu. Może się zdarzyć, że pacjent odstąpi od leczenia, ale będzie to jego świadoma decyzja, a nie postawienie przed faktem dokonanym po już wykonanej usłudze.

Badania pokazują także, że w rozładowaniu stresu najbardziej pomaga uśmiech i wesołe podejście dentysty. Pacjenci często mówią też o tym, że zapominali o strachu, gdy dentysta był rozgadany. Staraj się więc taki być.

Rozmowa po badaniu

Gdy już zakończysz leczenie, warto znów porozmawiać z pacjentem. Rozmowa po badaniu ma utwierdzić go w przekonaniu, że dokonał właściwego wyboru, decydując się na wizytę u ciebie. 22% ludzi poleca cię ze względu na „dobrą jakość w dobrej cenie”. Zaproś pacjenta do biurka. Zapytaj, jak się czuje. Utwierdź, że dbasz o jego komfort. Następnie przedstaw efekty leczenia. Na ekranie monitora pokaż mu duży obraz zęba przed i po leczeniu. Sprawdź, czy pacjentowi podobają się osiągnięte efekty. Podkreślaj cele osiągnięte w trakcie wizyty. Mów też o tym, co by się wydarzyło, gdyby pacjent zwlekał. Opowiedz o konsekwencjach i chwal za zdecydowanie się na wizytę w gabinecie.

Niech pacjenta zrozumie osiągnięte rezultaty i korzyści z wizyt u ciebie. Na samym końcu powiedz o innych problemach stomatologicznych pacjenta i zasugeruj konieczność kolejnej wizyty. Staraj się dopasować harmonogram wizyt do jego możliwości finansowych.

Podsumowanie

Tak przeprowadzona pierwsza wizyta może dać zdumiewające rezultaty. To, jak pacjent oceni cię podczas pierwszego spotkania, będzie decydowało o tym, czy wróci, czy będzie polecał twoje usługi znajomym, czy będzie akceptował przedstawiane mu plany leczenia.

Wszystko w twoich rękach – dobra wiadomość jest taka, że możesz poprawić swoje rezultaty i utrzymać więcej pacjentów na stałe. Dziś jest czas na to, by połączyć swoje umiejętności medyczne i komunikacyjne. Jesteś kimś bardzo wyjątkowym i pacjent może zostać z tobą do końca życia. To są standardy, do których dążysz i których oczekujesz. Inne opcje nie mają znaczenia.

Autor: Kamil Kuczewski, DentalWay

Artykuł znajdziesz też na stronie: www.stomatologianews.pl

Siła pierwszej wizyty – jak utrzymać pacjentów na stałe2024-04-25T13:34:41+02:00

Ani słowa o pieniądzach na pierwszej wizycie

Łukasz Sowa, infoDENT24.pl: Pacjenci nie leczą się – tłumacząc to brakiem środków finansowych, a kiedy w końcu z bólem trafiają do dentysty, okazuje się, że właściwie powinni zapisać się na kilka wizyt od razu. Nie zapisują się, albo zapisują i nie przychodzą. Koło się zamyka. Dentyści są bezradni?

Kamil Kuczewski, Dental Way: Zawsze jest rozwiązanie. Przede wszystkim zapytałbym się czy wspomniane 40 proc. Amerykanów i 48 proc. Polaków uczęszczało regularnie na przeglądy, które są najczęściej darmowe. Ci, którzy mówią o problemie finansowym, najczęściej sami do niego doprowadzają brakiem odpowiedniej higieny i profilaktyki, a przede wszystkim zwlekaniem.

Problem polskich pacjentów polega na braku świadomości i odpowiedniej motywacji do leczenia. A to, co lekarze dentyści mogą zrobić, to poświęcić w ciągu każdej wizyty 5–10 min. na edukowanie pacjentów. Teraz jest to łatwiejsze niż kilka, czy kilkanaście lata temu. Żyjemy w erze internetu, zaawansowanych materiałów edukacyjnych w formie filmów wideo, dostępu do wielu książek i publikacji. To wszystko sprawia, że dentyści mają wiele narzędzi, które mogą zmotywować pacjentów do leczenia.

Czy stomatolog, który widzi – po wstępnym badaniu – ,że „pracy” przy pacjencie jest dużo, powinien traktować go delikatniej? Inaczej mówiąc, jak nie wystraszyć pacjenta kosztami leczenia, a jednocześnie namówić go do regularnych, zaplanowanych wizyt?

Propozycję kompleksowego planu leczenia poprzedzają dwa kroki: pierwsza wizyta pacjenta oraz przegląd. Powinny być one wykonane właśnie w takiej kolejności – oraz co istotne – na oddzielnych wizytach.

1 KROK: Pierwsza wizyta pacjenta

Nigdy nie proponujemy leczenia kompleksowego na pierwszej wizycie. Podczas pierwszego spotkania powinniśmy: „zbadać” podejście pacjenta do leczenia, określić jego nawyki stomatologiczne, dowiedzieć się, jaką wartość ma dla niego zdrowie jamy ustnej. W efekcie łatwiej jest określić ile pieniędzy pacjent gotowy jest przeznaczyć na leczenie.

Podczas pierwszej wizyty rozpocznijmy budowanie świadomości i motywacji pacjenta do leczenia. Pokażmy mu rysunki prezentujące leczenie, wykorzystujmy prezentacje multimedialne czy modele stomatologiczne, które mogą pomóc pacjentowi zrozumieć proces leczenia i jego problemy. Bardzo ważne jest zmotywowanie go do drugiej wizyty.

2 KROK: Przegląd

To główny etap budowania świadomości. Z pacjentem powinniśmy rozmawiać przy biurku. Pacjent, który przyjdzie na oddzielną wizytę, traktuję ją poważniej, a rozmowa przy biurku zwiększa rangę spotkania. Tłumaczenie pacjentowi problemów stomatologicznych, gdy siedzi on na fotelu stomatologicznym znacznie zmniejsza zrozumienie przekazu.
W trakcie przeglądu możemy wykorzystywać ulotki i materiały edukacyjne. Świetnie sprawdzają się filmy edukacyjne oraz aplikacje na urządzenia mobilne. Jedną z najlepszych aplikacji na tablet jest obecnie „Dental Patient Education” (dostępna na IOS).

3 KROK: Plan leczenia

Dobry plan leczenia zawiera w swoim harmonogramie: czas umożliwiający pacjentowi zdobycie pieniędzy na leczenie oraz rozwiązania stomatologiczne dobrane do potrzeb pacjenta i jego motywacji. Jak już wspominałem, planu leczenia lepiej nie prezentować na pierwszej wizycie, nawet jeżeli pacjent tego oczekuje – zbyt dużo informacji może go zrazić.

Jakich błędów komunikacyjnych unikać w przypadku pacjentów o ograniczonych środkach finansowych?

Po pierwsze, nie rozmawiajmy z nimi o pieniądzach podczas pierwszej wizyty. Umiejętna rozmowa powinna doprowadzić do sytuacji, w której sam pacjent określi z jakimi wydatkami wiąże podejmowane leczenie. Po drugie, takim pacjentom najczęściej nie zależy na jakości zastosowanych rozwiązań, więc lepiej proponować te tańsze. Po trzecie, unikajmy przeprowadzania wizyt z pacjentami bez wcześniej określonego planu. Wszystko musi być zaplanowane i przećwiczone.

Artykuł znajdziesz też na stronie: infoDENT24.pl

Ani słowa o pieniądzach na pierwszej wizycie2024-04-25T13:34:41+02:00

Trzy zasady budowania wizerunku dentysty w internecie

Odpowiedź jest prosta – lekarze i gabinet źle promują swój wizerunek. Im lepiej go kreujesz, tym więcej pacjentów trafi właśnie do ciebie. Możesz mieć więcej pacjentów na dowolne usługi: implanty, licówki, medycynę estetyczną. To wszystko jest w zasięgu twoich rąk.

1. Stwórz propozycję wartości

  • Odpowiedz na pytanie „Gdybym był pacjentem to do jakiego lekarza chciałbym pójść najbardziej?”
  • Następnie wyobraź sobie idealną wizytę stomatologiczną – jak powinna wyglądać pod kątem medycznym i komunikacyjnym.
  • Rozłóż ją na czynniki pierwsze – przeanalizuj krok po kroku.
  • Po pierwsze pomyśl jak wyglądać powinna idealna pierwsza wizyta nowego pacjenta, jak druga oraz jak pacjent powinien być przyjęty na konsultacji.
  • Wyobraź sobie każdy detal takiej wizyty: przywitanie, rozmowę przed badaniem, etap leczenia i rozmowę po badaniu.
  • Wyobraź sobie jak powinieneś na tej wizycie wyglądać, co mówić i robić. Pomyśl o standardach obsługi podczas zabiegu oraz przemyśl jak powinna zachowywać się twoja asystentka.
  • Pomyśl też o swoich umiejętnościach medycznych – czym się będziesz wyróżniał?
  • Jakie zabiegi zaoferujesz?
  • Co będzie stanowiło wyjątkową wartość dla każdego pacjenta?
  • Jakiego sprzętu będziesz używał?
  • No i bardzo ważne – jakie efekty osiągniesz?

Wszystkie odpowiedzi na powyższe pytania trzeba w jakiś sposób zaprezentować w internecie – pacjenci muszą wiedzieć czego mogą się spodziewać po wizytach u ciebie.

2. Stwórz wizerunek w internecie

Internet to najmocniejszy nośnik reklamy w dzisiejszych czasach – pacjent może cię polecić w ciągu kilku sekund wysyłając link do twojej strony www. Nie lekceważ tego medium i już dziś zacznij się tam promować. Załóż profil na portalach opiniujących lekarzy, np. znany lekarz. Cały profil wypełnij bardzo dokładnie nie pomijając żadnego punktu, używając wszędzie dobrej jakości profesjonalnych zdjęć.

Jeśli masz stronę internetową zbuduj zakładkę opisującą lekarzy i ciebie w następujący sposób:

  1. Profesjonalne zdjęcie i opis – u samej góry umieść informacje o twoich zainteresowaniach i dokonaniach. Pogrubioną czcionką wyeksponuj swoją dziedzinę doskonałości – bądź specjalistą w wąskim zakresie.
  2. Pod opisem umieść certyfikaty – 5-10 skanów autorytarnych kursów, które są warte uwagi.
  3. Następnie umieść efekty swoich pracy – pokaż co potrafisz – fakty niech mówią same za siebie. Efekty przed i po – to świadectwo twojego profesjonalizmu i gwarancja bezpieczeństwa dla pacjenta.
  4. Referencje pacjentów – najlepiej w formie wideo umieść opinie pacjentów, którzy się u ciebie leczyli. Niech wypowiadając się mówią o swoich emocjach, bolączkach i zmianach. Pamiętaj, że ludzie chcą czuć, że decyzja jest warta swojej ceny (zarówno pieniężnej jak i emocjonalnej).
  5. Przewagi konkurencyjne – wymień powody dlaczego warto do ciebie przyjść. Użyj przy tym wszystkich argumentów ważnych dla pacjenta. Weź po uwagę bezbolesność zabiegów, kompleksową diagnostykę, używane urządzenia, terminy gwarancji i wiele innych. Wypunktuj te przewagi w liczbie 5-7 sztuk.
  6. Podaj kontakt – na końcu każdej strony, ale też na jej początku powinien być wyraźny numer telefonu do Ciebie.
  7. Pamiętaj o estetyce – cała strona musi być „łatwa w czytaniu” – akapity, wyłuszczenia, podkreślenia, grafiki i kolorystyka zbudują twój wizerunek – nie lekceważ tego

3. Pokazuj się regularnie

Raz stworzony wizerunek musi być przypominany regularnie pacjentom – oni z czasem o tobie zapominają. Tak więc publikuj dużo zdjęć, pokazuj się na facebooku, Instagramie, a nawet snapchacie – te nowoczesne kanały dystrybucji to przyszłość także stomatologii. Twój pacjent, żeby cię polecać potrzebuje stałego kontaktu z twoją osobą.

Autor: Kamil Kuczewski

Artykuł znajdziesz też na stronie: infoDENT24.pl

Trzy zasady budowania wizerunku dentysty w internecie2024-04-25T13:34:41+02:00

Nie ma rozwoju gabinetu bez dobrej atmosfery

Jakie typy relacji można zaobserwować między członkami zespołu stomatologicznego?

Kamil Kuczewski: Są cztery typy relacji budowanych w zespołach. Pierwsza to grupa interesów, czyli ludzie pracują ze sobą np. dla pieniędzy. Druga to grupa polityczna, a więc praca dla wspólnego celu, gdzie każdy ma swój interes i ukrywa poglądy. Trzecim typem jest grupa współpracująca, czyli ludzie angażujący się w pracę. W końcu mamy również grupy kreatywne, czyli ludzi tworzących nowe rynkowe rozwiązania i budujących strategie rynkowe. W przypadku gabinetu stomatologicznego połączenie cech z grupy trzeciej i czwartej może stworzyć realną przewagę konkurencyjną, opartą o wartości wewnętrzne ludzi i ich przekonania, gdzie osoby pracujące łączy cel i chęć rozwoju.

Czy można przy tym mówić o dobrej atmosferze w zespole?

Atmosfera ma w tym wszystkim najważniejsze znaczenie. Światowej klasy specjalista Wojciech Eichelberger często w swoich wykładach na temat zarządzania stresem powtarza, że presja pracy może być zdrowa, jeśli tylko atmosfera sprzyja pracownikom. Tak więc nie ma rozwoju bez dobrej atmosfery, a stres może być zdrowy.

Jak relacje między członkami zespołu stomatologicznego i panująca tam atmosfera przekładają się na pacjenta?

Według badań, 94% wszystkich emocji komunikujemy poprzez naszą mowę ciała oraz głos. W przypadku słabej atmosfery, wewnętrznych nierozwiązanych konfliktów czy braku odgórnie zdefiniowanych wartości budujących kulturę firmy doprowadzamy do sytuacji, kiedy współpracownicy zaczynają mieć złe nastawienie do pracy. Bardzo ważna jest tu postawa właściciela lub managera – z doświadczenia mogę powiedzieć, że w sytuacji, gdy kierownictwo nie dba o dobrą atmosferę, pracownicy wyładowują swoje negatywne emocje między sobą, co prowadzi do kolejnych konfliktów lub też odreagowują je na pacjentach w postaci mniejszego zaangażowania, gorszej obsługi, czasami opryskliwości.

Czy są zatem sposoby na to, by budować dobrą atmosferę w gabinecie?

W przypadku dobrze zarządzanych gabinetów właściciel, nawet w trudnym okresie, potrafi znaleźć rozwiązania, które budują dobrą atmosferę. Takie rozwiązania to plany strategiczne, grupowe oraz indywidualne spotkania z pracownikami, empatyczne podejście, badanie potrzeb współpracowników i patrzenie na ludzi tak, jakby mieli pracować w firmie przez kolejne 30 lat. Z kolei pracownicy powinni zrozumieć, że ich prawdziwym pracodawcą jest pacjent, który chce czuć się bardzo dobrze w gabinecie, w którym się leczy.

Czy można mówić o konkretnych czynnikach, które mają wpływ na atmosferę w gabinecie i relacje między członkami zespołu stomatologicznego?

Oczywiście. Według niektórych badań, na atmosferę ma wpływ kilka czynników, które budują również motywację do pracy. Jest to poczucie godności, możliwość rozwoju i samodzielnej pracy w gabinecie, empatyczne podejście współpracowników, umiejętność rozmawiania o problemach wtedy, kiedy się zaczynają. Osoby pracujące w gabinetach powinny też w centrum uwagi postawić pacjenta i starać się zrozumieć jego nawet na pozór dziwnie wyglądające potrzeby i starać się je zaspokoić. Warto zatrudniać i otaczać się ludźmi, którzy są po prostu szczęśliwi i ugodowi.

Z kolei z badań na temat przywództwa wynika, że zespoły najbardziej zaangażowane i dynamicznie się rozwijające charakteryzuje postawa lidera, który umie zrozumieć potrzeby swoich współpracowników, jest bardzo charyzmatyczny i zaangażowany, daje ludziom się wykazać. Takie zespoły mają świetną atmosferę.

Rozmawiał Piotr Łukaszewicz

Artykuł znajdziesz też na stronie: Dentonet.pl

Nie ma rozwoju gabinetu bez dobrej atmosfery2024-04-25T13:34:41+02:00
Przejdź do góry